W kuchni polskiej kotlety często goszczą na stole. Nie pamiętam przyjęcia bez tego dania na stole. Każda gospodyni wie, jak w czasie rozbijania mięsa rozbryzguje się ono na wszystkie strony, brudząc blat kuchenny, ściany i inne rzeczy w pobliżu.
Mój sposób na kotlety to jednorazowe woreczki do przechowywania żywności.
Kotlet wkładam do woreczka i tłukę.
Przewracam na drugą stronę i tłukę do osiągnięcia pożądanego efektu. Na koniec wyciągam z woreczka, który wyrzucam do śmieci. I tak z każdym kawałkiem.
Efekt: zero ścinek mięsa wkoło miejsca pracy, niewiele zabrudzony tłuczek i deska oraz dużo większa higiena przygotowania posiłku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz